Śpieszmy się kochać ludzi…

Przemijanie to trudny temat. Przemijają pory roku, święta, ale nie martwi nas to zbytnio, bo przecież  powrócą znowu, powtarzając się w pewnym określonym cyklu.  Nasze życie  nie zatacza koła, jest podróżą w jednym kierunku, z której  nie ma powrotu. Podróżą, która ma swój początek i koniec, a jej poszczególne etapy to:  narodziny, dzieciństwo, młodość, dorosłość, starość, śmierć. Kiedy jesteśmy młodzi wydaje nam się, że ta ostatnia nas nie dotyczy. Czasami tylko, gdy nagle odchodzi ktoś bliski lub gdy odwiedzamy cmentarze w dniu Wszystkich Świętych, przychodzi moment refleksji i zadumy nad kruchością ludzkiego życia…

W ostatnich dniach października  biblioteka zaprosiła uczniów klas starszych  na lekcję biblioteczną, której mottem  przewodnim były słowa  ks. Jana Twardowskiego  Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.

Refleksję o nieuchronności śmierci, wspomnienie bliskich, którzy odeszli, próba odpowiedzi na pytanie, jak postępować, by nie żałować, że coś zostało niedopowiedziane, że  kochaliśmy wciąż za mało i stale za późno, pogłębiła  lektura książki  Leo Buscaglia  „Jesień liścia Jasia”. Piękna opowieść dla małych i dużych o życiu od narodzin, poprzez dorastanie, aż do śmierci, będąca też próbą odpowiedzi na pytanie o sens istnienia w kontekście tego, co nieuniknione i nieodwracalne.

Plastycznym akcentem zajęć były –  kolorowe jesienne liście, w które uczniowie, jako  dowód pamięci o swoich zmarłych bliskich – wkomponowali znicze (symbole światła, ciepła i miłości) oraz cytaty o przemijaniu.

Przejdź do galerii