Mój przyjaciel miś

Od dawna wiadomo, że dzieci lubią misie, a misie lubią dzieci. Tak więc w Dniu Pluszowego Misia całe grono misiów, miśków i misiaczków pojawiło się w bibliotece wraz ze swoimi właścicielami, by wspólnie świętować ten wyjątkowy dzień. Honory gospodarza pełnił zaś nasz rezydent miś Genio, który – odświeżony i wypachniony – powrócił po remoncie lokalu na stare śmieci.

Tegoroczny Światowy Dzień Pluszowego Misia upłynął nam pod znakiem różnych misiowych konkurencji, a lekturą były Przygody pluszowych misiów Stephena Attmore’a (opowiadanie o wizycie misia Urwisia w bibliotece).

Oczywiście na początek przypomnieliśmy sobie historię powstania pluszowej maskotki oraz samego święta, które obchodzone jest od 2002 roku i z każdym rokiem zyskuje coraz większą popularność. A spotkania z tej okazji obfitują w najróżniejsze misiowe zabawy, konkursy i mnóstwo innych pomysłowych atrakcji…

Stawiając w tym roku na grupową rywalizację, liczyliśmy na odrobinę emocji i tak też się stało. Rozpoczęliśmy zabawę od prostej gry na spostrzegawczość. Wśród zamieszczonych na planszy w kilku rzędach misiowych buziek, wyrażających  różne emocje, trzeba było odnaleźć te niepasujące do reszty. Kolejna konkurencja polegała na dopasowaniu imion do misiowych cieni. Układanie puzzli z przygodami Kubusia Puchatka zajęło dzieciom  chyba najwięcej czasu. Ale zdecydowanie najbardziej atrakcyjne było łowienie dla naszego burego przyjaciela ryb na magnetyczną wędkę. W klasie trzeciej dodatkową konkurencją było czytanie z podziałem na role zabawnego wierszowanego tekstu, sprytnie przemycającego ciekawostki o życiu niedźwiedzi – tych prawdziwych,  nie pluszowych.

Piosenka Pokochaj pluszowego misia oraz małe co nieco dla każdego uczestnika zabawy zakończyły nasze tegoroczne obchody święta misia.

Przejdź do galerii